sobota, 16 stycznia 2016

PLOMBA W ZĘBIE HOBBITA, PRZYMUS UPARTYJNIENIA I POSŁUSZNA MAŁPA

Miałem coś napisać na temat cyrkowej listy czasopism punktowanych, objawionej nam z końcem ubiegłego roku, ale to może poczekać. Zamiast tego zwracam uwagę na opublikowany dziś w Gazecie Wyborczej wywiad z Maciejem Hennebergiem, Polakiem, światowej sławy antropologiem, profesorem Uniwersytetu w Adelajdzie.

Dowiadujemy się z niego wiele na temat funkcjonowania ulepszonej przez korporacyjnie myślących macherów wersji nauki, w szczególności zaś jej niektórych, obciążonych humanizmem gałęzi. I to w wymiarze światowym, a nie lokalnym, choć w tym przypadku różnica nie jest porażająca. Okazuje się, że osławiony, opisany w "Nature" prastary szkielet karłowatego Homo floresiensis miał jak najbardziej współczesną plombę w zębie. Nie zostało to jednak ani nagłośnione, ani tym bardziej przebadane, bowiem, jak tłumaczy swoich kolegów profesor Henneberg, "po publikacji w Nature było za późno by się przyznać do błędu". Poza tym, zwraca uwagę na spowodowany punktozą i grantozą spadek rzetelności i dociekliwości naukowej. "Gdyby nie punktacja, konkursy grantowe, awanse za publikacje w prestiżowych czasopismach, naukowcy mogliby się spokojnie zastanowić nad znaleziskiem. I sprawdziliby skład chemiczny zęba". 

Z wywiadu dowiadujemy się, że Profesor karierę naukową rozpoczął w Polsce, jeszcze za Gierka i gdy był asystentem nie chciano mu otworzyć przewodu doktorskiego, bo nie zapisał się do PZPR. To by tłumaczyło dzisiejsze kłopoty z nauką w Polsce, bo obecnie kręcą nią miejscowi, którzy się wtedy dla przyspieszenia kariery zapisali. Chociaż nie na wszystkich uniwersytetach (wydziałach) tak było, to konformiści z upartyjnianych jednostek wykazali się zdecydowanie większym parciem na stołki i mamy to, co mamy.

W odniesieniu do panoszących się współcześnie na uczelniach trendów, profesor jest sceptyczny: "Na uczelniach młode umysły należy uczyć myślenia, zamiast pakować im do głów dane potrzebne do zdania testu. I nie można wszystkiego sprowadzać do gospodarki. Pewien australijski polityk powiedział w parlamencie, że nauka to sposób zamieniania wiedzy na pieniądze." 

Mimo iż słowa australijskiego polityka nadają się jak mało które na motto wymyślonej siedem lat temu reformy polskiej nauki, przeprowadzająca wywiad z profesorem Hennebergiem dziennikarka Gazety Wyborczej kwituje je następująco: "Podobnie twierdzi nasz nowy minister nauki."  

Wywiad jest zatytułowany "Człowiek: posłuszna małpa. Matka Natura nie lubi myślących". Bardzo się autorce ten tytuł udał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz